Jaka scena (lub tekst) z Pitbull. Nowe porządki zostanie Waszą ulubioną ? Przyznajcie, film zaskoczył komediowymi momentami i tekstami, które zasługują na oklaski.
Dokładnie ciekawą dali Tomasz .O role kawał chłopa ale na widok krwi mdleje heh , a teksty pierwsza klasa choć mnie początek rozj,,,, a dokładnie scena z tym kolesiem youtube.com/watch?v=Wko7wpd0kYo
Nie wie ktoś co oznaczała scena na boisku piłkarskim jak Linda i Oświęciwski torturowali przy bramce jakiegoś kolesia? Czemu go torturowali?
To był kibol Lecha, a oni chcieli z niego wydusić, który z jego kumpli zrobił z dziecka "Babci" kalekę (patrz: pierwsza scena filmu).
Mocną sceną na pewno było "wejście" do klubu nocnego... A z tych komediowych momentów, to sporo tekstów Ostaszewskiej na pewno rozbawiło :)
STRACHU i OLKA nieźle rozładowywali emocje po mocnych scenach. "wejście" do klubu nocnego i rogrywka DYGANT z klientem była mocna. choć scena w pociagu, która zaważyła na losach LINDY i jego syna jest chyba moją ulubioną.
Dygant torturująca klienta - faktycznie, mocna rzecz. Czeczot w tych scenach też nie ustępował.
Czeczot zagrał prawdziwego świra. co by nie pisać ZUPA to facet z dobrego domu szukający wrażeń i poklasku w świecie gangsterów.kto by pomyślał, że Czeczot udźwignie tę postać. Vega ma jedna nosa do obsady
faktycznie, świra zagrał pierwszorzędnie, bardzo miłe zaskoczenie i odskocznia od serialowych kreacji, podobnie jak w przypadku Agnieszki Dygant:)
Obsada to istny majsterszyk! Trudno wybrać ulubioną postać, wszyscy byli niesamowici.
To akurat jest na faktach, ogólnie 3/4 fabuły opisane w książce Vegi - Złe psy: po ciemnej stronie mocy.
Książkę polecam bo historia w filmie to zaledwie gdzieś 1/4 tego co jest w książce :)
Ja w ogóle na początku film wystraszyłem się, że cały film będzie posklejany ze scen z książki. Ale na szczęści Vega wszystko ładnie podoklejał do wątku głównego.
1) Wymiana butów przez Stracha w sklepie bo za małe : )
2) "Dziadu, ile zarabiasz ? (...) Masz i spier**laj "
3) No i scena w PKP, która determinowała przyszłość Babci
o co chodzi w tej scenie z kanapkami.w tym czasie byłam w toalecie no i teraz przeżywam katusze, bo widziałam prawie cały film z wyjątkiem tej sceny. a większość podaje to jako jedną z fajniejszych scen. może ktoś streścić
Ja mam co tydzień inną dupę .
- ale żadna nie robi ci do pracy kanapek .
- Robi
- ale nie z ogórkiem
:)
Poza tym dwa błędy na szybko :
1. siatka , w którą zawinęli Czeczena powinna zardzewieć i być cała w glonach nawet jeśli była ocynkowana.
Przy wyłowieniu jest jednak jak nówka
2. Scena z dobijaniem jachtem jest nierealna , a dodatkowo jak Boguś wychodzi z wody , to już bez butów.
Zgubił je podczas skoku do wody czy jak ?
No nie wiem czy masz rację z pkt 1. Zauważ, że czeczena wyrzucali na środku jakiegoś jeziora, kamera z góry pokazała, że w pobliżu nic nie było. A tę siatkę wyławiali w pobliżu brzegu. Sama przepłynęła? To raczej były inne zwłoki
a zauważyliscie ze ta fura terenowa Bogusława na poczatku filmu była na niemieckich blachach a zaraz potem juz na Polskich...
W filmie jest 2016 rok, sam Boguś mówi Zupie, że przybiją mu 25 i wyjdzie w 41'.
ad. 1
Nie lubię takiego czepiania się. Poza tym siatka ocynkowana nie rdzewieje tylko śniedzieje - pokrywa się takim biało szarym proszkiem. Wiem, bo akurat pracuję w branży. Pozdrawiam
Ja bym się raczej czepił tego, skąd dziecko zastrzelonych rodziców z bazaru miało nr komórki akurat do "Żandarma" - mafijnego kreta w policji, choć kontaktem tej rodziny był "Majami".
Była scena kiedy pod barek, zastrzelonego małżeństwa, podjeżdża policja w radiowozach i psuje zasadzkę. "Majami" dzwoni zapytać kto tę policję przysłał i poprosił o nr telefonu do "Żandarma", napisał ją na kartce (poprosił dziecko o długopis i kartkę) i zostawił tę kartkę na stoliku, więc dziecko lub rodzice ją wzięli do domu, sądząc pewnie, że może się przydać ten numer.
To możliwe. Widocznie gdzieś mi umknął ten moment zostawienia kartki z numerem na stoliku.
każda scena z Lindą, a szczególnie z wizytą u znachorki.
Strachu oczywiście bezbłędny komediowo. Zupa niezły psycho.