Całkowicie zasłużony Oskar! Martin Landau jako Bela Lugosi ukradł ten film! :)
Zgadzam się, pięknie zagrał. Scena, w której Ed w Bela oglądają film i naśladują "wampirze" ruchy ręką zawsze tak mnie oczarowuje, że chcąc, nie chcąc, robię to razem z nimi :)
Był w nim zajebisty. Głównie dla jego kreacji i dialogów często wracam do tego filmu.
Zgadzam się w stu procentach. Absolutnie jedna z najwspanialszych kreacji drugoplanowych jakie dane mi było zobaczyć. Rewelacyjna rola Martina Landau.
Ale i nie tylko Landau, bo sam Depp jest fenomenalny w roli Wooda. Bill Murray jako postać trzecioplanowa też rewelacyjny. Jeffrey Jones równie dobrze wcielił się w rolę Criswella. W przeciwieństwie do obrazów samego Wooda tutaj całej obsadzie należy się 10 :)