Film "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna" wchodzi w dyskusję z biografizmem jako metodą odczytania sztuki, ale też pokazuje, że od biografizmu nie sposób uciec.... Zobacz pełny opis
Wywiad wideo Borys Lankosz o "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna"
nr 1nr 12019-04-04T11:41:12 https://fwcdn.pl/webv/97/14/49714/thumbnail.49714.4.jpg https://fwcdn.pl/video/f/198/828498/kobro_strzeminski__opowiesc_fantastyczna___trailer_16__millennium_docs_against_gravity.vp9.1080p.webm
Borys Lankosz o "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna"
Borys Lankosz o "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna"Film Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna wchodzi w dyskusję z biografizmem jako metodą odczytania sztuki, ale też pokazuje, że od biografizmu nie sposób uciec. Jego twórcy dostrzegają walor postawy awangardowych artystów, która polegała na przezwyciężaniu życiowych przeciwności i wykraczaniu wyobraźnią poza to, co inni uznają za nieprzekraczalny horyzont. W tym filmie nic nie jest tak, jak wydarzyło się naprawdę i to niewydarzenie się jest celowe. Oglądając sytuacje, które nigdy nie miały miejsca, możemy wysnuć wnioski na temat tego, co miało miejsce. Widz wchodzi w rolę detektywa, bo w tej historii została popełniona zbrodnia. W kręgu podejrzanych są: Fanny Kapłan, która targnęła się na życie Lenina, Fritz Haber, ojciec wojny chemicznej i jego małżonka, która z rozpaczy popełniła samobójstwo, a także miasta: Paryż, Moskwa, Petersburg i Łódź. Film jest eksperymentem formalnym i narracyjnym. Łączy zdjęcia fabularne z udziałem aktorów kręconych w hali zdjęciowej, scenografii wirtualnej i animacji, balansuje na granicy video-artu i teatru telewizji. Jego strategie to impresja, sięganie do podświadomości, dialog współczesnego reżysera z awangardą pierwszej połowy XX w. Zadaje pytanie: co nam zostało po awangardzie? W filmie zagrali Agata Buzek, Łukasz Simlat i Małgorzata Hajewska-Krzysztofik.2019-05-16T10:42:43 https://fwcdn.pl/webv/01/24/50124/miniatura_png.50124.4.jpg
Film "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna" wchodzi w dyskusję z biografizmem jako metodą odczytania sztuki, ale też pokazuje, że od biografizmu nie sposób uciec. Jego twórcy dostrzegają walor postawy awangardowych artystów, która polegała na przezwyciężaniu życiowych przeciwności i wykraczaniu wyobraźnią poza to, co inniFilm "Kobro / Strzemiński. Opowieść fantastyczna" wchodzi w dyskusję z biografizmem jako metodą odczytania sztuki, ale też pokazuje, że od biografizmu nie sposób uciec. Jego twórcy dostrzegają walor postawy awangardowych artystów, która polegała na przezwyciężaniu życiowych przeciwności i wykraczaniu wyobraźnią poza to, co inni uznają za nieprzekraczalny horyzont. W tym filmie nic nie jest tak, jak wydarzyło się naprawdę i to niewydarzenie się jest celowe. Oglądając sytuacje, które nigdy nie miały miejsca, możemy wysnuć wnioski na temat tego, co miało miejsce. Widz wchodzi w rolę detektywa, bo w tej historii została popełniona zbrodnia. W kręgu podejrzanych są: Fanny Kapłan, która targnęła się na życie Lenina, Fritz Haber, ojciec wojny chemicznej i jego małżonka, która z rozpaczy popełniła samobójstwo, a także miasta: Paryż, Moskwa, Petersburg i Łódź. Film jest eksperymentem formalnym i narracyjnym. Łączy zdjęcia fabularne z udziałem aktorów kręconych w hali zdjęciowej, scenografii wirtualnej i animacji, balansuje na granicy video-artu i teatru telewizji. Jego strategie to impresja, sięganie do podświadomości, dialog współczesnego reżysera z awangardą pierwszej połowy XX w. Zadaje pytanie: co nam zostało po awangardzie?
Nie wiem , czy mi się podobał. Raczej nie. Ale zaintrygował i zaciekawił. Zabawa formą, ale też wiele pytań. Ciekawe jest to, że o losach bohaterów dowiadujemy się pośrednio, poprzez osoby z "wiatru historii" - noblista, Lenin. Niby nic wspólnego z Kobro i Strzemińskim nie mieli, ale bezwzględnie wpłynęli na ich życie....