reżyserskie i inne, których tu wiele. Bardzo lubię Kierston Wareing, tu mnie nie przekonała, nie miała okazji. Kupuję Franza Drameha, przekonał mnie mimo powielanego do bólu w wielu filmach wątku szlachetnego, wrażliwego buntownika ze slamsów i tanich dialogów, bo był - jak dla mnie - dobry, Stott dobry jak zazwyczaj,...
więcejna normalne zakończenie. Reżyserowi zabrakło pomysłu na zakończenie tych pojedynczych historii. W momencie ucina wszystko co miało miejsce na ekranie przez półtorej godziny i tylko w byle jaki sposób "odfajkowuje" zakończenia poszczególnych bohaterów. Ciekawi mnie, że nie zostało pokazane, jak policja szuka gości,...